[ Pobierz całość w formacie PDF ]

ale bez wątpienia miał jakieś pojęcie o magii. Nie był niebezpieczny. - Kto czeka?
- My, Zakon Dnia Ostatniego i ja, Orlandar, jego Mistrz - odpowiedział Mistrz, nie zauważając
nawet, że został poddany magicznym oględzinom. - Ci, którzy poświęcili swoje życie i siebie
waszemu powrotowi. W imieniu wszystkich moich braci witam ciebie, pierwszego z powracających.
- Zakon Dnia Ostatniego... - powtórzył w zadumie Aj-Berek. Nigdy nie słyszał o tym zakonie, ale w
jego nazwie było coś nie-
-122-
uchwytnie znajomego... i wtedy mag przypomniał sobie i wyszeptał: -  W Dzień Ostatni, w godzinie
Oślepiającego Zwiatła...". Orlandar się cofnął.
- Znacie przepowiednię? - wyszeptał zdziwiony. Czarownik uśmiechnął się w swoje długie siwe
wąsy.
- Pomyliłeś się, Orlandarze, Mistrzu Zakonu Dnia Ostatniego. Nie jestem tym, na kogo czekacie.
Jestem Aj-Berek, osobisty mag Haszyda, satrapy Vagaranu.
Orlandar popatrzył na maga z niedowierzaniem, potem potarł twarz swoimi długimi palcami i znowu
się uśmiechnął - tym razem był to uśmiech zmęczenia.
- Och... Wybacz mi, potężny czarowniku. Dzisiaj dla całego naszego zakonu nastał wielki dzień i
zdaje się, że trochę nie panuję nad sobą... Przyszedłem tutaj, żeby popatrzeć, jak daleko już to zaszło.
.. Zresztą, nieważne. Ale co ty tu robisz? Czy może tobie również wiadomo o powrocie
Starożytnych?
Aj-Berek pokręcił głową.
- Nie. Dzisiaj wydarzyło się tu coś takiego, co zmusiło mnie do przypomnienia sobie o pewnej
dawnej przepowiedni. I przyszedłem tu, żeby sprawdzić, czy moje domysły były słuszne. Za pomocą
mojej sztuki czarnoksięskiej zdołałem zajrzeć na tamtą stronę realności. To, co zobaczyłem,
przeraziło mnie...
I opowiedział o koszmarnych istotach, mknących na niego z głębin Czasu i Przestrzeni.
- Odpowiedz mi, Orlandarze, Mistrzu Zakonu Dnia Ostatniego. Czy właśnie na te potwory czekacie?
Mistrz zamyślił się, ale już po chwili z przekonaniem pokręcił głową.
- Nie. Nie, Aj-Bereku. Czekamy na powrót Starożytnych -dawno wymarłej rasy, pięknej, mądrej,
potężnej. Rasy władającej Ziemią na długo przed pojawieniem się ludzi, która została przez nich
zniszczona na początku ich cywilizacji - w oczach Orlandara zapłonął ogień fanatyzmu. Teraz mówił
już nie do Aj-Bereka-przemawiał, przepowiadał, przekonywał i udowadniał swoją rację całemu
światu. - Nasz zakon sądzi, że wtedy stała się wielka niesprawiedliwość. Prawdziwymi władcami
świata powinni być oni, Starożytni, nie ludzie. Dzisiejszy człowiek bardzo różni się od tego, który
żył, gdy cywilizacja była młoda - teraz stał się leniwym, tępym, lubującym siew rozrywkach i
przyjemnościach stworzeniem, które zapomniało, jaką cenę zapłaciło za zdobycie władzy nad tym
-123-
światem... Ludzkość - to ślepa uliczka życia, czarowniku. Ale zdarzyło się tak, że wytępiona w czasie
wojny Starożytna Rasa zyskała możliwość powrotu. Jak i dlaczego pojawiła się ta możliwość, nie
wiemy, albowiem nie musimy tego wiedzieć. Najważniejsze, że teraz możemy cofnąć historię i
rozpocząć na ziemi nową erę -Erę Rasy Starożytnej. Kto miał rację, a kto był winien w tej dawnej,
rozpętanej tysiące lat temu wojnie pomiędzy Starożytnymi i Człowiekiem, nie wiadomo - czas zatarł
wszystkie odpowiedzi, wszystkie ślady o przyczynach bitwy. Pokonani przenieśli się do lepszego
świata i Ziemiąwładająteraz zwycięzcy, którzy zamieszkali wszystkie jej krańce.
I oto nastał dzień, kiedy spełni się przepowiednia i powrócą prawdziwi władcy Ziemi. Dzisiaj o
północy przedstawiciele Starożytnej Rasy ożyją tutaj, na tej arenie... Znasz klasztor, znajdujący się na
północ od Vagaranu?
Nazywają nas kapłanami Niewiadomego. Dwieście pięćdziesiąt lat temu nasz zakon osiadł w tej
miejscowości. Albowiem powiedziane jest:  W kraju, skąd ostatni ze Starożytnych wstąpił na Szare
Równiny, pojawią się...". A legendy twierdzą, że ostatnia bitwa między ludzmi i Rasą Starożytnych,
bitwa, którą Starożytni przegrali, odbyła się właśnie w miejscu, w którym tysiące lat pózniej wyrósł
Vagaran. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • odszkodowanie.xlx.pl
  • © 2009 ...coś się w niej zmieniło, zmieniło i zmieniało nadal. - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates