X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 Nie!".
Do pokoju wbiegła pielęgniarka, rzucając
w stronę Reece'a ostre spojrzenie.
- Miał pan jej nie martwić - rzuciła. - Chyba
powinien pan wyjść.
- Może sobie pani myśleć, co chce - odpowie�
dział. - Jestem jej mężem i zostanę.
- Nie, nie zostanie pan - usłyszał męski głos
dochodzący od strony drzwi.
Mężczyzna miał około trzydziestu pięciu lat,
szczupłą twarz, przenikliwe spojrzenie niebieskich
oczu i półdługie brązowe włosy. Był ubrany w dżin�
sy, granatową koszulę i czarną skórzaną kurtkę.
- Jestem doktor Beckham - przedstawił się.
- Psychiatra. Siostro, proszę zostać z pacjentką.
A pan - wskazał Reece'a palcem - pan pójdzie
ze mną.
Reece najpierw chciał zaprotestować, ale przy�
pomniał sobie obietnicę, że będzie lepszym czło�
wiekiem.
Poszedł za lekarzem na korytarz, ale nie zdołał
się opanować.
- Mam już dosyć lekarzy, którzy mówią mi, że
nie mogę być z żoną. Nie mam najmniejszego
zamiaru wracać do domu, koniec i kropka!
%7łYCIE W LUKSUSIE
67
Przez twarz psychiatry przemknął uśmieszek.
- Miło spotkać męża, który naprawdę martwi
się o żonę. Będzie mógł pan wrócić, kiedy opowie
mi pan, co się stało. Na razie proszę się nie
martwić. Doktor Masur da pańskiej żonie środek
uspokajający, więc niedługo powinna zasnąć. A te�
raz porozmawiajmy.
ROZDZIAA �SMY
Alanna wracała do przytomności bardzo powo�
li. Zamrugała kilka razy, zanim w końcu otworzyła
oczy. Dopiero po chwili zdała sobie sprawę, gdzie
jest, a jeszcze więcej czasu zajęło jej przypomnie�
nie sobie, jak się tu znalazła.
- Miałaś wypadek samochodowy i straciłaś pa�
mięć - powiedziała do siebie drżącym głosem
i ręką wymacała guz na głowie!
Był ogromny i bardzo bolesny.
- Darko nie żyje - wyszeptała, po czym po�
trząsnęła głową ze zdziwienia.
Niestety, jej dziecko również nie żyło. Jej ko�
chane dziecko.
Mówili, że to stało się pięć lat temu, ale dla
Alanny to jakby wczoraj. Ból był bardzo świeży
i bardzo ostry. Do jej oczu znów napłynęły łzy, ale
kątem oka dostrzegła kogoś w kącie.
- Och! - krzyknęła, odwracając głowę gwał�
townie w prawo.
Zdała sobie sprawę, że mężczyzna siedzący na
krześle śpi.
Powiedział, że nazywa się Reece Diamond. I że
jest jej mężem. Jej drugim mężem.
%7łYCIE W LUKSUSIE 69
Niemożliwe, pomyślała natychmiast. To wprost
niemożliwe!
A jednak nie miał powodu kłamać. Gdyby to nie
była prawda, nie byłoby go tutaj.
Znów spojrzała na niego. Był nieprawdopodob�
nie przystojny, miał rysy jak model lub aktor,
włosy koloru piasku, falujące i z przodu nieco
dłuższe. Jego oczy, przypomniała sobie, były nie�
bieskie i niesamowicie piękne. Zauważyła też sze�
rokie ramiona, długie nogi, płaski brzuch.
Alanna była pewna, że wiele kobiet mogłoby się
w nim zakochać. Był seksowny i przystojny.
Ale nie jej typ.
Po tym, co przeszła z Darkiem, Alanna wie�
działa, że nigdy się nie zakocha. Ani nie wyjdzie
więcej za mąż.
Chyba że...
Czy wyszła za mąż po to, żeby mieć dziecko?
Jej pierwszą reakcją była negacja. Czy zaryzy�
kowałaby oddanie swojego życia w ręce kolejnego
mężczyzny? To nie miało sensu. Gdyby tak bardzo
pragnęła dziecka, znalazłaby inny sposób. Na
przykład poprosiła o pomoc przyjaciela.
Ta ostatnia myśl wywołała gorzki śmiech. Przy�
jaciela? Nie miała przyjaciół.
Przynajmniej pięć lat temu, kiedy była żoną
Darka Malinowskiego.
Alanna zmarszczyła brwi, próbując przypo�
mnieć sobie te pięć lat, wyobrazić sobie, co mogło
się z nią dziać przez ten czas.
70 MIRANDA LEE
To bardzo długo. Kim była po tych pięciu
latach?
Próbowała wyobrazić sobie siebie jako żonę
mężczyzny śpiącego na krześle. Mimo że był nie�
zwykle atrakcyjny, jej umysł automatycznie od�
rzucił myśl, że mogła z nim sypiać. A przecież
musiała, skoro była jego żoną.
Poczuła, jak ściska jej się żołądek. Był czas,
kiedy lubiła seks. Ale Darko to zmienił.
Czy w jakiś sposób znów udało jej się odnalezć
przyjemność, jaką mógł dać mężczyzna?
A może wyszła za mąż z miłości?
Nie, niemożliwe.
Darko zdobył ją miłością, jaka wydawała się
nieprawdopodobna u mężczyzny. Ale była fałszy�
wa, a ona dała się nabrać, biorąc jego obsypywanie
prezentami za prawdziwe uczucie. Nie umiała roz�
poznać znaków ostrzegawczych. Myślała, że od�
wlekanie seksu do nocy poślubnej było romantycz�
ne. Nie zdawała sobie sprawy, że Darko będzie
zdegustowany tym, że Alanna nie jest dziewicą, i że
poczuje się zagrożony tym, że jego żona lubi seks.
Ich małżeństwo zaczęło psuć się przed końcem
miesiąca miodowego. Czuła się złapana w pułap�
kę. Trzymał ją przy Darku strach. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • odszkodowanie.xlx.pl
  • © 2009 ...coś się w niej zmieniło, zmieniło i zmieniało nadal. - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates

    Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.