[ Pobierz całość w formacie PDF ]
uważnie.
A ty?
Tak.
Zarios, kiedy przyjęłam od ciebie pożyczkę, sądziłam, że nie będzie
żadnego problemu, To znaczy... Czuła suchość w ustach. Obawiała się
97
R
L
T
powierzyć mu sekret brata, ale bała się także tego nie zrobić. Nie tylko dlatego,
że dług pozostanie niespłacony, ale także dlatego, że Jake rzucił się głową
naprzód w otchłań, z której nie ma już powrotu. Rodzice odeszli, a kiedy jej
brat nie zwróci jej pożyczki, ich związek także się skończy. Nie
powiedziałam ci wszystkiego, kiedy prosiłam cię o pieniądze...
To nieważne. Ale dla Emmy to było ważne.
Tak...
To tylko forsa pocałował ją w usta której mam mnóstwo. Zapomnij
o tym.
Potrzebuję twojej pomocy.
Będziesz ją miała. Nadal ją całował. Jutro rozwiążemy wszystkie
twoje problemy. Ale ta noc..
Należała do nich. Kochali się wiele razy, potem leżeli ciasno objęci i
marzyli o przyszłości. Tej nocy towarzyszyły jej słodkie sny.
98
R
L
T
ROZDZIAA TRZYNASTY
Czy dadzą radę?
Szła w przybrzeżnej fali, ubrana w jedną z jego koszul i jego szorty, czuła
uderzenie wody wokół kostek, słoną mgłę na twarzy i cieszyła się samotnością,
próbując rozsądnie odpowiedzieć na to pytanie.
Tak!
Mimo oczywistych dowodów i wbrew jego fatalnej reputacji, gdzieś w
głębi duszy wiedziała, że on nie jest taki zły. %7łe to nie dziecko będzie trzymać
ich razem, kiedy wreszcie zdobędzie się na odwagę, by mu o nim powiedzieć,
ale miłość, którą żywili do siebie nawzajem tej ostatniej nocy.
Wdrapała się na skały, objęła kolana ramionami i zapatrzyła przed siebie.
Obserwowała porannych pływaków i dreszcz ją przebiegł na samą myśl, A
przecież nie było piękniejszego widoku niż Coogee tego ranka. Surferzy
czekali cierpliwie na odpowiednią falę, która wyniesie ich na brzeg, samotni
biegacze zażywali kontaktu z naturą, zanim zasiądą w biurach przed
komputerami.
Wszystko to mogła mieć. Podobnie jak ich dziecko. Niemal widziała ten
obrazek dziecko, tak jasnowłose jak ona lub ciemnowłose jak Zarios,
roześmiane, rozbiegane...
Nagle znieruchomiała. Taki widoczek widniał na zdjęciu u Rocca. Z
czasów, gdy Zarios był szczęśliwy.
Spojrzała w jego okna, zastanawiając się nad dręczącymi go demonami.
Przysięgła, że stawią im czoło razem.
Gdy otworzyła drzwi, przywitały ją podniesione głosy. Zawahała się.
Gwałtowne łkanie jakiejś kobiety sprawiło, że zjeżyły się jej włosy na głowie.
Miranda? A może jakaś inna była kochanka przyszła błagać o drugą szansę?
99
R
L
T
Szybkie słowa po włosku wypowiadał Zarios. Płacz kobiety, na którą
krzyczał, powiedziały Emmie, że zachował się brutalnie.
Per favore...
Była równie przystojna, jak jej syn. W oczach miała rozpacz, pragnęła
tylko, by Zarios ją wysłuchał, ale on nie chciał.
Fuori! Odpędzał ją, a kiedy chwyciła go za ramię, strącił jej dłoń.
Wynoś się! Rzucił jej torebkę, odprawiając ją w tak bezwzględny
sposób, że Emmie ciarki przebiegły po plecach.
Zarios... Chciała iść za nią, ale jednocześnie musiała przywrócić go
do rozsądku. To jest twoja matka.
Matka? Wypluł to słowo ze złością. Raczej puttana. Teraz wróciła,
kiedy mój ojciec stoi nad grobem; doszła do wniosku, że go kocha, że popeł-
niła błąd. Trzydzieści lat za pózno
Dla kogo? zapytała Emma. Nie dla twojego ojca, on nigdy nie
przestał jej kochać.
Bo jest idiotą! warknął Zarios. Ona chce tylko jego pieniędzy. Jak
wy wszystkie... Zamilkł nagle w pół zdania. Ale stało się.
Zwrócę ci co do grosza. Och, zrobi to, choćby miała wszystko stracić.
W poniedziałek dostaniesz swoje pieniądze do ostatniego centa.
Nie trudz się. Patrzył jej prosto w oczy. Umówiliśmy się, że jeśli
będę ci niewierny, nie będziesz mi nic winna. Poczuła ból, upokorzenie i
złość na samą siebie, że znowu mu pozwoliła to zrobić.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
© 2009 ...coś się w niej zmieniło, zmieniło i zmieniało nadal. - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates